poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Część 10 ,,Dobre rady"

Mei wraz z resztą drużyny obudziła się, postanowiła przejść się, wstąpić do swojego ulubionego sklepu. Pogoda była nadzwyczajnie słoneczna, świeciło słońce na niebie nie było ani jednej chmurki. Dziewczyna bardzo ucieszyła się widząc to, zapowiadał się piękny dzień. Reszta drużyny została w akademii. Ostatnie godziny przed meczem spędzali w swoich pokojach, starali się odpocząć żeby mieć dużo energii na później. Mei wyszła ze sklepu, gdy na zegarku zapiętym na jej ręce wybiła czternasta. Biegłą w stronę akademii, gdy znalazła się na miejscu weszła do swojego pokoju założyła strój Snow Kids i poszła do sali odpraw.
D'Jok był w sali jako pierwszy, usiadł na kanapie i czekał na resztę drużyny. Tuż za nim weszła Tia, podeszła bliżej.
- Masz chwilę? - spytała.
- Tia nie teraz, zaraz przyjdzie reszta drużyny i wejdziemy na boisko.
Tia szybko usiadła na jego kolanach. Nie zdążył nic powiedzieć, pocałowała go. Mei otworzyła drzwi, zobaczyła widok który zwalił ją z nóg. D'Jok całował się z jej byłą najlepsza przyjaciółką! Szybko pobiegła do łazienki.
D'Jok szybkim krokiem odepchnął dziewczynę.
- Co ty wyprawiasz?! - krzyknął.
- Ale o co ci chodzi? - spytała niewinnie
- Zostaw mnie w spokoju! - odsunął się od niej, do sali weszła reszta drużyny.
- Ej widzieliście Mei? - spytał Micro -Ice. Drużyna pokiwała głową na nie.
Mei odkręciła wodę, przetarła zapłakaną twarz. Nie mogła uwierzyć w to co się stało. Delikatnie pociągnęła za klamkę i wyszła z toalety. Jej serce biło coraz szybciej. Miała czerwone oczy, widać było że płakała. Wszyscy zdziwili się na jej widok. D'Jok podszedł do niej.
- Co się stało Mei? - spytał. Jeszcze nie zorientował się o co chodzi. Mei odepchnęła go.
- Jak mogłeś!
- O co ci chodzi? - spytał ponownie. Dziewczyna nic nie odpowiedziała podeszła do Thrana i Ahito i przy nich udawała że wszystko jest okej. Micro - Ice słysząc ich rozmowę podszedł do przyjaciela.
- Co się stało? 
- No, nie wiem. Nie powiedziałem nic Mei, dzisiaj nawet nie rozmawialiśmy. - powiedział zmartwiony. Zbliżył się i szepnął mu do ucha.
- Tia mnie pocałowała.
- Co?! Jak mogłeś to zrobić?
- Ale to ona. Usiadła mi na kolanach, nie mogłem nic zrobić. - tłumaczył się.
- Nic już nie mów, przeproś Mei! - powiedział i odszedł od chłopaka nie chcąc już tego słuchać.
Drużyna znalazła się na boisku. D'Jok przejął piłkę, zawodniczka Rykersów ich fluxem odebrała mu ją. Biegła w kierunku bramki, strzeliła ale Ahito bez problemu obronił.
- Świetnie Ahito! - krzyczał trener. 
Przy piłce Rocket, podał do Tia która wyskoczyła w powietrze i zdobyła gola dla Snow Kidsów. Tak! 1:0 dla drużyny Archa. Piłkę przejęła Mei, podała do Thrana. On minął obrońców i podał do Micro - Ica. Napastnik wyzwolił oddech i oddał strzał. 2:0 Dla Snow Kids! Do końca meczu zostały trzy minuty.Napastniczka Rykersów kieruje się do bramki, Ahito nie obronił. Gol dla Rykersów.Czy zdołają wyrównać do końca meczu? Micro - Ice biegnie z piłką ale obrończyni Rykersów odbiera ją. Ale dlaczego Micro - Ice nie wstaje?
- Co się dzieje Micro - Ice, wszystko w porządku? - spytał trener.
- Bardzo boli mnie noga. - wyjąkał
- Wydaje mi się że jest skręcona. - powiedziała Dame Sinbai.
- Co?! O nie! Tylko nie to!
Micro - Ice został zabrany z boiska, dziwne że sędzia nie za alarmował faulu. - komentowała Callie. Drużyna była przerażona, a najbardziej D'Jok, jego przyjaciel. Koniec meczu. Wynik to 2:1 dla Snow Kidsów. Zobaczymy ich w następnym meczy grających z Shadowsami. Drużyny zeszły z boiska, Snow Kids poszli do kontuzjowanego przyjaciela. Stanęli w drzwiach gabinetu Dame Sinbai.
- Micro - Ice jak się czujesz? - spytał Thran.
- Nie jest aż tak źle, Dame Sinbai mówi że skręciłem nogę. Następny meczy zagracie beze mnie. - nie chciał okazywać smutku, więc jak skończył mówić uśmiechnął się pocieszająco.
- Trzymaj się! - powiedzieli chłopcy i wyszli. W gabinecie został tylko D'Jok.
- Zostałbym tu z tobą, ale muszę przeprosić Mei. Przyjdę jutro. Cześć! - powiedział i wyszedł, zamykając za sobą drzwi. Trener wiedział już o nie najlepszych wiadomościach. 
Wraz z Clampem musieli znaleźć nowego zawodnika który poradzi sobie w meczu z Shadowsami. D'Jok szedł korytarzem, zatrzymał się przed drzwiami Mei. Wziął głęboki oddech i wszedł. Zobaczył dziewczynę która czytała gazetę. Na widok D'Joka na jej twarzy pojawił się grymas.
- Czego chcesz? - spytała chłodno.
- Cześć Mei, chciałbym ci wszystko wyjaśnić.
- Nie mamy sobie co wyjaśniać.
- Mamy dużo do wyjaśnienia Mei.
- Dobrze, a więc mów. - odpowiedziała dziewczyna. Nie lubiła udawać osoby jaką nie jest, bardzo cieszyła się z wizyty D'Joka. Wiedziała że chce jej to wyjaśnić, przeprosić. Ale nie była pewna czy mu wybaczy.
Tia przechodząc korytarzem zatrzymała się słysząc tą rozmowę.
- Mei, więc... Wszedłem do sali jako pierwszy, za mną Tia. Zauważyła że stoisz pod drzwiami, usiadła mi na kolanach i pocałowała mnie. Od razu ją odepchnąłem. I wtedy ty przyszłaś. Wybacz mi Mei, proszę! Tia chce nas tylko skłócić!- opowiadał o tym co się wydarzyło. Mei trochę ulżyło słysząc to.
- No nie wiem D'Jok.
Tia nie zastanawiała się długo, weszła do pokoju. Nie mogła robić tego Mei, jej najlepszej przyjaciółce. Wiedziała że musi to wytłumaczyć, przeprosić, być wobec nich fer.
- Mei.. D'Jok mówi prawdę, wybacz mu. - powiedziała ze skruchą. Dziewczyna zdziwiła się na widok Tii, w głębi duszy liczyła że odzyska przyjaciółkę.
- Po co tu przyszłaś? - spytała oschle Mei.
- Chciałam was przeprosić za to wszystko co zrobiłam. Nie potrafię tak dalej. Mei, wiem że to będzie dla ciebie trudne, wnet niemożliwe ale mam nadzieję że mi wybaczysz. A jeżeli nie to zrozumiem, nie będę się więcej wtrącać w wasze życie. - powiedziała Tia.
Zapadła cisza, Mei nie wiedziała co powiedzieć, chciała odzyskać przyjaciółkę, ale nie wiedziała czy jest w stanie o tym zapomnieć. W końcu podjęła decyzję.

Komentujcie!

2 komentarze:

  1. Super blog! Uwielbiam Galactik Football i dziękuje za dalszy ciąg tej niezwykłej kreskówki. Wygląd szablonu przepiękny.
    Zapraszam na mój blog :
    http://zakupy-i-ja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki, to mój pierwszy komentarz na blogu. <3
    Jeżeli chcesz znać dalsze losy naszej ulubionej drużyny to odwiedzaj mojego bloga. ;D Nie mogę się odczekać twojego następnego wpisu. <3

    OdpowiedzUsuń